Spektakl “AR.50 RE/MIX” | Polska
#wspomnieńczar #awangarda #starzyimłodzi #dlakoneserów #staryalejary #mustsee
Twórcy: Teatr Komuna Warszawa, Akademia Ruchu
Zespół kuratorski: Zofia Dworakowska, Grzegorz Laszuk, Tomasz Plata
Program:
Janusz Bałdyga / Grzegorz Laszuk: “Autobus” (1975)
Cezary Marczak / Dominik Więcek: “Inne tańce” (1982)
Krzysztof Żwirblis / Maria Stokłosa: “Życie codzienne po Wielkiej Rewolucji Francuskiej” (1980)
Zbigniew Olkiewicz / Barbara Kinga Majewska: “Kartagina” (1986)
Jolanta Krukowska / Weronika Szczawińska: “Piosenka” (1995)
Premiera: 15 czerwca.2024
Data: 28 sierpnia 2025 | czwartek
Godzina: 19:00
Miejsce: Scena, Fabryka Sztuki w Łodzi, ul. Tymienieckiego 3
Bilety: 40 zł - early bird / 50 zł - ulgowy / 70 zł - normalny
Sprzedaż biletów: za pośrednictwem portalu kicket.com / płatność online
Bilety early bird: dostępne w sprzedaży do 13 lipca 2025
Bilety normalne i ulgowe: dostępne w sprzedaży od 14 lipca 2025
Czas trwania: 90 minut
Wiek widzów: bez ograniczeń
Język: spektakl w języku polskim
Po spektaklu, ok. godziny 20:30, zapraszamy na rozmowę z twórcami.
Rozmowa odbędzie się we Foyer Fabryki Sztuki w Łodzi.
Rozmowę poprowadzi Tomasz Domagała.
Rozmowa prowadzona będzie w języku polskim.
OPIS SPEKTAKLU
Spektakl “AR.50 RE/MIX” to remiksy słynnych spektakli Akademii Ruchu z lat 70, 80 i 90-tych, przygotowane w czerwcu 2024 roku z okazji 50-lecia AR, realizowane w parach artystycznych. Performerzy i performerki AR współpracowali z twórcami i twórczyniami młodszych pokoleń, 5 par - 5 remiksów.
Kilka tysięcy performansów na ulicach miast i miasteczek – w Polsce, Europie oraz Ameryce. Kilkanaście wybitnych przedstawień teatralnych i wystąpień na największych światowych festiwalach, m.in. Documenta, Performa, Santarcangelo. Stale podtrzymywana aktywność w sferze społecznej, w tym kilka powołanych do życia ośrodków kultury niezależnej (Dziekanka, Dom Kultury Cora, Kino-Teatr-Tęcza). Znaczący wpływ na kształt formacyjnego okresu działalności CSW Zamek Ujazdowski. Książki, pisma, filmy, seminaria. To i jeszcze dużo więcej. To dorobek Akademii Ruchu, bodaj najważniejszej formacji w rodzimym teatrze pozainstytucjonalnym ostatniego półwiecza.
Od 10 lat, od śmierci swego założyciela i lidera Wojciecha Krukowskiego, Akademia działa w trybie swoistego uśpienia. Nie powstają nowe spektakle czy akcje, członkowie grupy zajmują się jednak opieką nad archiwami, a także własnymi praktykami twórczymi.
Jubileuszowy projekt “AR.50” to próba skonfrontowania doświadczeń pięciorga performerów Akademii z twórczyniami i twórcami młodszych pokoleń. Zamysł jest bezprecedensowy: na podobne działanie nie zdecydował się dotąd bodaj nikt inny z rodzimych klasyków sztuk performatywnych. “AR.50” przypomina historię (działaniom na scenie towarzyszy wystawa ze starannie wybranymi materiałami dokumentalnymi), oddaje hołd, ale i wprawia archiwum w ruch, odważnie testuje zawarte w nim możliwości.
Tym samym Komuna Warszawa, powiązana z Akademią długimi relacjami przyjaźni i współpracy, po raz kolejny - jak przed laty w projekcie “RE//MIX” - sprawdza formułę “żywego archiwum” sztuk performatywnych, archiwum przywołującego przeszłość poprzez działanie, reinterpretację, reperformans.
REMIKSOWANE SPEKTAKLE
“Autobus” | 1975
Spektakl zaprezentowano po raz pierwszy w maju 1975 roku w warszawskiej Dziekance. Decyzja o stworzeniu dzieła pozbawionego akcji i posługującego się wyłącznie obrazem była znaczącym odstępstwem od przyjętych konwencji teatralnych. Spektakl ukazywał grupę figuralną - pasażerów i kierowcę autobusu - zastygłą w długotrwałym bezruchu na niewidocznym podeście. Ich śladowa ekspresja wynikała z fizjologicznych przemian spowodowanych znieruchomieniem i poddaniem silnemu światłu reflektorów.
“Życie Codzienne po Wielkiej Rewolucji Francuskiej” | 1980
Akcję spektaklu tworzył zbiór zachowań codziennych, najbardziej typowych dla obrazu Polski lat 80-tych. Fakty te zostały przeniesione z rzeczywistości życia we wnętrze symbolicznego, białego sześcianu “sceny”, z respektem dla obiektywnej, a więc niezależnej od emocjonalnej, impresji prawdy. “Życie Codzienne…” to collage sytuacji, które pozostając dokumentami swego czasu, nabierają znaczeń metaforycznych i komentujących. Dynamika spektaklu, w którym miary czasowe akcji scenicznych często zrównują się z przepływem czasu realnego, opierała się również na potraktowaniu wizualno-rytmicznej struktury akcji jako wartości autonomicznej.
“Inne tańce” | 1982
“Inne tańce” powstały w czasie stanu wojennego. Akademia Ruchu zaprezentowała 16 krótkich obrazków nazwanych “tańcami”, z których każdy był osobnym znakiem teatralnym. Motywy tańców inspirowane były różnymi, często przeciwstawnymi, stereotypami zachowań społecznych. Widzenie to było determinowane przeżyciem: zarówno uczestnictwa w faktach społecznych - jak i ich mitologii. Aktor utaneczniający zachowania codzienne starał się wskazać różnorodne psychozy grup społecznych w ówczesnej Polsce. Najbliżej własnej, indywidualnej prawdy stawał się schodząc ze sceny. Tańcom towarzyszyła muzyka polskich zespołów new wave (Białe Wulkany, Brygada Kryzys).
“Kartagina” | 1982
Spektakl był próbą wyrażenia idei społeczeństwa, które trwa mimo kryzysu jego struktur. Motywem przyjętym w wyjściowym punkcie pracy nad formą spektaklu jest “stan krytyczny”. Odnosi się to zarówno do modelowej sytuacji grupy społecznej, jak i jej świadomości. W Kartaginie wizualny znak kryzysu tworzy geometryczna płaszczyzna, dzieląca przestrzeń akcji i zmieniająca swoje położenie w kolejnych jej sekwencjach. Ten znak jest barierą ograniczającą naturalny rozwój aktywności grupy i jednostek, ale także inspirującą tę aktywność i determinującą jej przemiany. Tworzy to sugestię nieskończoności cyklów, porywów i działań, w imię zachowania postawy czynnej. Ale, czy sam fakt odnawiającej się, jednokierunkowej aktywności może pozostać jedynym optymizującym argumentem?
“Piosenka” | 1995
Pole gry było przekreślone po przekątnej czerwoną ścianą, wypełniającą całą przestrzeń akcji. Struktura spektaklu odpowiadała konstrukcji piosenki. Poszczególne “zwrotki” to dialogowe sceny z udziałem, za każdym razem, innej pary aktorów, podejmujących działania wynikające z ich wcześniejszego spotkania, w poszukiwaniu wspólnego motywu pracy, wspólnej inspiracji - co wymagało zarówno zbliżenia koncepcji estetycznych jak i wspólnej interpretacji odmiennych doświadczeń jednostkowych, doświadczeń życiowych, oraz wspólnego przeżycia pracy w teatrze. Powtarzający się “refren” akcji to pojawiający się co jakiś czas motyw orszaku, w którym również aktorzy ubrani byli w białe suknie ślubne i pochylali się nad białym wózkiem dziecięcym, z którego wiał wiatr, poruszający szaty, włosy i białą flagę wzniesioną ponad tą grupą. Z taśmy magnetofonowej odtwarzane były fragmenty wiersza Marcina Świetlickiego, zaczynającego się od słów: “Ta rewolucja, te zdarzenia straszne…”. Motyw dialogowych, dotykających wątków autobiograficznych akcji aktorów, to przede wszystkim ponawiane próby autoidentyfikacji wobec kontekstu zmian polityczno-społecznych i doświadczeń pracy teatru. Akcji spektaklu towarzyszy powracający regularnie motyw wykonywanej przez Laurie Anderson piosenki “Coming Together” z muzyką Fredericka Rzewskiego.
FRAGMENTY RECENZJI
“Akademia Ruchu była formacją artystyczną, która konsekwentnie działała na rzecz zawieszania i znoszenia ograniczeń, a więc - poszerzania pola wolności wewnątrz specyficznego hybrydowego tworu, jakim był PRL. Także po 1989 roku jej twórczość wymierzona była (jak dziś widać, niezwykle trafnie) w hurraentuzjastycznie przyjmowaną dominację błyszczącego konsumpcjonizmu i terror ekonomii jako rzekomo jedynej sfery “twardej” realności.
Osoby tworzące grupę konsekwentnie się tym trendom przeciwstawiały, tak samo jak wcześniej przeciwstawiały się niszczeniu tkanki społecznej i ograniczaniu wolności przez system ideologicznej kontroli. O ile jednak Polska Rzeczpospolita Ludowa upadła w jakiejś mierze także w wyniku procesów rozpoznawanych i wzmacnianych przez artystów, o tyle Polska kapitalistyczna, która położyła kres istnieniu Akademii Ruchu, wciąż się umacnia.
To sprawia, że potrzebne jest poszukiwanie sposobów na zarażenie metodami pracy Akademii i jej celami twórczymi kolejnych pokoleń. Nie tylko ze względu na głębokie osadzenie się w naszych praktykach, gestach i figurach norm rządzącego nami systemu, ale też z powodu jego wejścia w nową fazę - stanu akceptowanego i pożądanego przez poddanych jego rygorom. Wobec narastającej obsesji “bezpieczeństwa ponad wszystko”, analizy i interwencje wyrastające z ducha i praktyk Akademii wydają się bardzo skutecznymi sposobami nie tyle protestu, ile tworzenia schronów niezależnego myślenia. Nie jesteśmy bowiem zwolnieni od poszukiwania narzędzi pozwalających zachować minimum sprawczości i świadomości tego, w czym przychodzi nam uczestniczyć.”
(Dariusz Kosiński, “Akademia Ruchu: na czym polegała jej wyjątkowość”, “Tygodnik Powszechny” 2024, nr 2)
“Pusta scena. Na krześle, plecami do widowni, siedzi Cezary Marczak. Przed nim stoi Dominik Więcek. Uśmiecha się. W głośnikach Białe Wulkany. Wciąż nie rozpoznaję słów poza dwoma, które składają się na tytuł piosenki: “Wojna piła”. Marczak przekazuje młodszemu performerowi płaszcz. Więcek, powstrzymując śmiech, wykonuje wariacje na temat jednej ze scen “Innych tańców”, w której aktorzy wymieniali się ubraniami. Zdejmuje i zakłada płaszcz. Loopuje ruch. Zmienia tempo. To nie popis, ale widać, że jest znakomity. Mam poczucie, że dobrze się bawi, że jest radosny. Na koniec, gdy cichnie muzyka, Marczak mówi rozbawiony: “Wojna, kiła, pomidory?” i zaraz wyjaśnia, cytując tekst piosenki: “Wojna piła z mojej głowy!”. To, co nieostre i niewyraźne konkretyzuje się dziś w absurdalnym dowcipie. A przecież wojna właśnie pije z naszych głów - kto wie, czy nie bardziej łapczywie niż ta na początku lat osiemdziesiątych, gdy Białe Wulkany nagrały piosenkę, a Akademia Ruchu przygotowała “Inne tańce”? A może przesadzam? Dziś nie mamy przecież stanu wojennego. Rakiety spadają na bloki mieszkalne w Kijowie czy Lwowie. Na ulicach polskich miast nie ma jednak czołgów, a te miasta, które Putin równa z ziemią, leżą daleko, pomiędzy nami góry, pola, lasy i “tylko” te pełne trupów doły. Porównania i aktualizacje są trudne, ryzykowne, pozostają jednocześnie immanentną cechą remixu.”
(Dominik Gac, “Wybudzanie”, “Raptularz”, nr 64, “Na offie”)
INFORMACJE O TWÓRCACH
Janusz Bałdyga - profesor Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu, gdzie prowadzi Pracownię Sztuki Performance na Wydziale Rzeźby. W Akademii Ruchu od 1979 roku. Zajmuje się działaniami typu performance, wypracował oryginalny charakter wypowiedzi artystycznych, w których konsekwentnie redukuje język i środki artykulacji. W jego pracach ogromne znaczenie ma wyczucie przestrzeni i jej uwarunkowań oraz dynamika jaką wnosi obecność człowieka. Ciało artysty staje się elementem konstrukcyjnym, narzędziem opisania przestrzeni i świadectwem zmagania z materią.
Grzegorz Laszuk - reżyser, grafik, performer, aktywista, współzałożyciel Komuny Warszawa. Autor ponad 50 spektakli i akcji teatralnych zaangażowanych politycznie albo opowiadających o zaangażowaniu politycznym. Pomysłodawca i uczestnik wielu kolektywnych działań, m.in. projektu internetowego Radio Kapitał.
Cezary Marczak - aktor i architekt krajobrazu. W Akademii Ruchu od 1973 roku. Równolegle, od lat 80-tych realizuje autorskie projekty performatywne i roślinne instalacje w ramach projektów artystycznych.
Dominik Więcek - tancerz, choreograf, performer, fotograf mody i stylista. Jego prace charakteryzuje lekkość formy, balansowanie na przecięciu sztuk i gatunków teatralnych oraz zabawa z własnym wizerunkiem. W Komunie Warszawa zrealizował wielokrotnie nagradzany spektakl “Glory Game”.
Krzysztof Żwilibris - aktor-performer, twórca sztuk wizualnych, kurator i krytyk sztuki. W Akademii Ruchu od 1976 roku. W latach 90-tych prowadził Galerię AR w Kino.Teatr.Tęcza, a od 2007 do 2012 roku Galerię Studio. Oprócz wystaw realizuje wielodniowe akcje społeczno-artystyczne i warsztaty miejskich akcji performatywnych.
Maria Stokłosa - choreografka, tancerka, performerka. W swoich pracach łączy choreografię z praktyką improwizacji tańca. Jest zaangażowana w wiele działań na rzecz rozwoju choreografii eksperymentalnej - jako inicjatorka projektów edukacyjnych i nauczycielka, a także jako prezeska Fundacji Burdąg i członkini Centrum w Ruchu.
Zbigniew Olkiewicz - aktor, reżyser, performer. W Akademii Ruchu od 1974 roku. Od lat 80-tych równolegle realizuje autorskie projekty, m.in. w Polsce, Hiszpanii, Argentynie i Francji.
Barbara Kinga Majewska - klasycznie wykształcona muzyczka, specjalizująca się we współczesnej muzyce wokalnej, kompozytorka i autorka instalacji dźwiękowych. Bada sprawczość ludzkiego głosu w ujęciu intermedialnym (występy na żywo, instalacja dźwiękowa, tekst). Wychodząc poza to co słyszalne, jej praktyka koncentruje się na pozamuzycznych kontekstach śpiewu, które wzmacniają głos w całym kanonie zachodniej tradycji muzycznej. W swoich pracach celuje w odziedziczone fantazje dotyczące aktu śpiewania i balansuje na granicy, gdzie sam głos staje się piosenką.
Jolanta Krukowska - aktorka, performerka, współzałożycielka Akademii Ruchu. Była uczennicą Haliny Hulanickiej, która kształciła się m.in. u Izadory Duncan. Na początku lat 70. występowała w Teatrze Pantomimy “Stodoła”. Równolegle z projektami AR, od połowy lat 80-tych, realizuje własne prace z pogranicza teatru i performansu. Prezentowała je w Polsce i na międzynarodowych festiwalach. Przez wiele lat prowadziła warsztaty twórcze z zakresu świadomości ciała i treningu ruchowego aktora.
Weronika Szczawińska - reżyserka, dramaturżka, kulturoznawczyni i performerka. W swoich pracach łączy osobistą perspektywę z ważną tematyką społeczną. Obroniła doktorat w Instytucie Sztuki Polskiej Akademii Nauk. Współpracowała m.in. z Narodowym Starym Teatrem w Krakowie, warszawskim Teatrem Powszechnym, TR Warszawa, Wrocławskim Teatrem Współczesnym. Kilkukrotnie z Komuną Warszawa. Za zrealizowane tu “Nigdy więcej wojny” i “Rozmowę o drzewach” oraz “Po prostu” wystawione w ramach Instytutu Sztuk, otrzymała w 2019 roku Paszport “Polityki”.